W dniach 26- 27 października przedstawiciele nauczycieli szkoły, na czele z panem dyrektorem J. Królem, i uczniów przebywała w zaprzyjaźnionej polskiej szkole w Mościskach na Ukrainie. Nasi uczniowie byli goszczeni  przez młodzież z Mościsk, a nauczyciele  w tym czasie spotkali się z panią dyrektor Teresą Teterycz i panią wicedyrektor Haliną Haładyj, aby podzielić się spostrzeżeniami na temat pracy obu szkół.

W niedzielę pojechaliśmy na wycieczkę do Lwowa, miasta drogiego każdemu Polakowi, które pięknieje z każdym rokiem. Oprowadzający nas po mieście pan Stanisław bardzo ciekawie opowiadał zarówno o historii miasta, jak i o jego zabytkach. Szczególnie wzruszającym był nasz pobyt  na Cmentarzu Łyczakowskim i na Cmentarzu Orląt. Przechodząc wąskimi ścieżkami między grobami mieliśmy okazję przekonać się, jak wielu wybitnych Polaków spoczywa w tym miejscu. Na Cmentarzu Orląt nasi uczniowie zapalili znicze i chwilą ciszy uczciliśmy pamięć tych, którzy oddali swoje młode życie w obronie ukochanego miasta. Trudno było rozstać się z Lwowem i Mościskami, dlatego już w dniu powrotu do Łańcuta nasi uczniowie dopytywali się o możliwość kolejnego wyjazdu na Ukrainę. Wszyscy mamy nadzieję, że współpraca między naszymi szkołami będzie rozwijać się nadal.

Relacja uczennicy z klasy 3A

Ponieważ nasza szkoła współpracuje z zaprzyjaźnioną szkoła na Ukrainie wybraliśmy się tam niewielką grupą wraz z opiekunami. Był to dwudniowy wyjazd w ostatni weekend października.

  Spod szkoły wyjechaliśmy po godzinie siódmej zamówionym busem. Droga nie była długa, gdyż w dobrym towarzystwie czas szybko mija. Bez żadnych komplikacji przejechaliśmy przez przejście graniczne. Dla niektórych z nas było to nowe doświadczenie. Gdy dojechaliśmy do Mościsk zostaliśmy serdecznie przyjęci przez młodzież, troje uczniów, Panią Dyrektor i nauczycieli szkoły. Kiedy zapoznaliśmy się z naszymi wschodnimi sąsiadami, mogliśmy udać się do ich domów na odpoczynek po podróży i obiad. Po południu poszliśmy zwiedzać z kolegami z Mościsk okolicę; był to czas na lepsze poznanie się. Na pewno każdego z nas zafascynował język, a także tamtejsza kultura. Można powiedzieć, że miejscowość jest skontrastowana, nie tylko pod względem religijnym, ale i społecznym, jednak widać wzajemny szacunek, jaki mają do siebie mieszkańcy. „Opiekunowie” zorganizowali nam czas, tak że się nie nudziliśmy. Zmęczeni dniem i wrażeniami wróciliśmy do domów, by pójść spać i by mieć siły na niedzielny dzień.

  Następnego dnia tuż po śniadaniu stawiliśmy się w szkole. Pożegnawszy naszych nowych znajomych z Ukrainy, udaliśmy się w dalszą drogę, by zwiedzić piękne miasto, jakim jest Lwów. Po drodze podziwialiśmy krajobrazy wsi, które emanowały spokojem. Z pomocą przewodnika zwiedzaliśmy kilka najważniejszych miejsc. Byliśmy m.in. Kościół św. Jury ( gdzie znajduje się wierna kopia Całunu Turyńskiego), uczestniczyliśmy we mszy św, którą uświetnił pięknie śpiewający chór. Później pojechaliśmy na Cmentarz Lwowski, gdzie zostało pochowanych wiele znakomitych osobistości. Postumenty nagrobków wzbudziły nasz zachwyt, widać ogromna pracę kamieniarzy. Z Cmentarza Lwowskiego przeszliśmy na Cmentarz Orląt Lwowskich, by oddać hołd spoczywającej tam młodzieży walczącej o Lwów. Na koniec obeszliśmy Aleję Wolności, zobaczyliśmy także Teatr Lwowski wzorowany na architekturze antycznej. Około godziny 16. wsiedliśmy do busa, by ruszyć w drogę powrotną do Łańcuta. Zaopatrzeni w cukierki wróciliśmy do domów.

  Wyjazd był pełen wrażeń i chwil, które na pewno zapamiętamy. Będziemy mile wspominać ten czas, nie zapomnimy także o życzliwości i gościnności nowych znajomych z Ukrainy. Czekamy również na ich przyjazd do Łańcuta. Mamy nadzieję, że nastąpi to szybko.

Aleksandra Kołcz

kl. 3 A